Potrafię zamontować fotelik swojego dziecka mocno i poprawnie

Radosław Zygmunt to kolejna osoba, która po swojej Inspekcji zgodziła się na rozmowę z Michałem Korejbą:

Michał Korejba: Dzień dobry.

Radosław Zygmunt: Dzień dobry.

Michał Korejba: Dzień dobry, proszę mi powiedzieć, czego się Państwo dowiedzieli na Inspekcjach Fotelików.

Radosław Zygmunt: Dowiedzieliśmy się, że można dużo stabilniej zamontować nasz fotelik. Zmieniliśmy miejsca zaczepienia, tak aby nie ruszał się on na boki, tak jak to było wcześniej. Dowiedzieliśmy się jak ściągnąć pasy dziecku i dobrać położenie pasów wychodzących z fotelika. I przede wszystkim też to, jak my powinniśmy zapinać pasy aby czuć się bezpiecznie i żeby prawdopodobieństwo wyjścia z wypadku bez obrażeń było większe.

_MG_7961

Michał Korejba: Bardzo się cieszę. Proszę mi jeszcze przybliżyć te błędy, które występowały przy montażu fotelika.

Radosław Zygmunt: Przede wszystkim fotelik jest dostosowany do jazdy tyłem. Pasy odciągające były zamontowane na poprzeczce przedniego fotela, przez co mogły się ruszać na boki, fotelik nie był za dobrze zablokowany. Tutaj też po pewnych uwagach zapięliśmy pasy w innych miejscach, tak aby blokowały ruch fotelika na boki. Dociągnęliśmy dużo mocniej fotelik do kanapy oraz obniżyliśmy punkt wychodzenia pasów uprzęży z oparcia fotelika, tak żeby dziecko było dobrze opięte w razie wypadku.

Michał Korejba: Czyli teraz potrafi Pan zamontować ten fotelik poprawnie i mocno własnoręcznie?

Radosław Zygmunt: Dokładnie tak.

Michał Korejba: Super, dziękuję bardzo.

Radosław Zygmunt: Dziękuję również.

Dodaj komentarz

Scroll to Top